Archiwum styczeń 2007


sty 24 2007 Only He.
Komentarze: 3

Miłość wisi w powietrzu.
I choć to nie lato, i choć zachodów słońca podziwiać nie można, i choć parkowe ławki nie są zapelnione przez zakochanych, nienaturalnie mocno i  natrętnie miłość owa otacza mnie z każdej strony. Wślizguje się przez szapry w drzwiach i łechoce po twarzy chłodnym powietrzem, kiedy tylko wyjdę za próg domu. Zakochani szczęśliwie lub nieszczęśliwie, nikt nie jest obojętny, a pełno ich wokół mnie.
I On.
Zwariowałam na punkcie tego człowieka. Nie wiem nawet kiedy, nie wiem nawet jak.

,,A jeśli serce zmądrzeje,
i myśleć, myśleć będę mniej,
A jeśli to prawdziwe uczucie,
i spełni, spełni dzisiaj się,
A jeśli marzenia
A jeśli rzeczywistość
A jeśli marzenia i rzeczywistość

A jeśli dzisiaj w jedno zleją się..."

miss-almost-grown : :
sty 20 2007 :)
Komentarze: 3

Ach...
Znów to Ach!
Czy wiecie co to znaczy? :D

miss-almost-grown : :
sty 17 2007 Follow me.
Komentarze: 4

B., J., B.2, J.2, K., A., M., Ł., T., P.
Sama nie wiedziałam, że jest ich tak wielu. Ale ja muszę byc wybredna, muszę chcieć więcej i lepiej, muszę przez sitko przesypywać, by doszukać się w każdym jakiegoś ,,ale".
Największe szanse ma B., coś mnie w nim kręci i chyba wszyscy wiemy co. Taki bad boy z niego konkretny. J. też niczego sobie, tylko w nim więcej ,,ale" widzę, niż w B.
B.2
nie miał dziewczyny nigdy, a ja nie potrzebuję prawie 20letniej dziwicy płci męskiej. J.2 zbyt miękki i zakochany, K. to dziwoląg, A. ma zbyt imprezowe towarzysto, podchodzące wręcz pod melinę. Z M. i Ł. już chodziłam, nic z tego nie wyszło, T. to playboy, a P. przypomina świnkę.
B. & J. z przewagą B.
Bo na randce żadnej już dawno nie byłam,
a ideały przecież nie istnieją.
Trzeba się wziąć za uczuciowe życie, nawet jeśli skończę w kolejnym bagnie, z którego będę musiała na kolanach się wyczołgiwać.

miss-almost-grown : :
sty 11 2007 Again.
Komentarze: 2

,,Taka fajna dziewczyna
az dziw ze wolna:P"
,,Taka fajna dziewczyn jak ty i nie ma chlopaka..."
,,Ej ale jak to możliwe, że ty nikogo nie masz. Aż nie wierze w to".
I tak w kółko, aż do znudzenia. Jeden za drugim, ładniejszy za brzyszym, mądrzejszy za głupszym. A ja nic. Choć kilku mi się podoba, choć na widok niektórych inne dziewczyny sikają po gaciach.
Boże, ja chyba zostane lesbijką.

miss-almost-grown : :
sty 08 2007 x)
Komentarze: 1

Z życia Miss Almost Grown.!

Dzień jak co dzień, rzecz można- nic znaczącego miejsca nie miało, albo i może miało, lecz m-a-g jeszcze o tym nie wie.
Poranne zaklinanie wczesnej pory, o której przyszło się budzić naszej bohaterce, lekcje upływające w spokoju i harmonii, kolejne zaproszenie na 100dniówkę od nieznajomego jej osobnika oraz grzeczne odmówienie, z powodu przyjęcia zaproszenia od kogoś innego, mało pobudzające zagadnienie przez największego przystojniaka w szkole, na widok którego m-a-g (o dziwo!) powoli przestaje sikać w gacie oraz dwie piątki i czwórka wystawione na semestr z Przysposobienia Obronnego, Technologii Informacyjnej oraz geografii. Nic to jednak, bowiem trzy dobre stopnie nie tworzą jeszcze średnej 5.0, która w liceum wydaje się być rzeczą niemożliwą. Nie, nie wydaje się. To JEST niemożliwością.
Po ulicach wiatr unosi zakochanych; zakochanych szczęśliwie, zakochanych nieszczęśliwie i m-a-g, która w sercu czuje wielką pustkę, czasową radość z bycia wolną oraz napływającą falami zazdrość na widok wpatrzonych w siebie z miłością osób.
To się nazywa stabilność uczuciowa, hę?
Sobota nadal dniem najpiękniejszym, ze względu na jakże przyjemne spotkania towarzyskie, powiększania grupy znajomych, zatruwanie organizmu wszelkimi używkami oraz szaleństwa opływające potem na miejscowych dyskotekach. Ach tak, kto tego nie kocha.
Kto nie kochałby tego mając w swojej ekipie najfajniejsze laski w mieście? I myślcie sobie co chcecie na temat m-a-g, ale zabawne byłoby grzeszyć skromnością w sytuacji, w której się znalazła. Zawsze marzyła by znać te osoby, nawet nie pomyślałaby, że w przeciągu dwóch miesięcy tak bardzo się zżyją ze sobą. Och tak, pomińmy to, że przy nich czuje się jak Księżniczka Monako. Czasem gdy patrzy z boku, nie wierzy, że jest jedną z nich. A jednak. Pussycat Dolls nr2.
Wielki uśmiech.
Bo życie jest piękne, mimo że nawet przez chwilę nie możemy powiedzieć: Wszystko, wszyściuteńko układa się po mojej myśli.
M-a-g już się nauczyła. To wszystko kwestia czasu.
Bo nie ma rzeczy niemożliwych.
Bo jesteśmy tego warte.!

;)

 

miss-almost-grown : :