lip 09 2006

Me, Myself and I.


Komentarze: 2

Grzeczne dziewczynki idą spać wcześnie, zapominając o błędach dnia poprzedniego, tulą swe pluszowe króliczki i w satynowych piżamkach zaczynają grzeczny sny, gdzie główną rolę odgrywa książę na białym koniu...

I sama nie wiem co robić. Chciałabym pojechać na ten Hel, ale łącznie z wyjazdem nad Ocean wychodzi na to, że nie będzie mnie miesiąć. A On pewnie:

*zapomni o mnie,

*odkocha się,

*znajdzie sobie taką, co to nigdzie nie wyjeżdża,

*będzie łaził po dyskotekach, a ja grzecznie wtulona w poduszeczkę będę wymyślać coraz to gorsze wizje ,,co robi, z kim, gdzie".

To jest cały miesiąć, który zamiast zbliżyć, oddali nas =/ Shit, shit, shit.I dlatego nie lubię wakacji.

miss-almost-grown : :
10 lipca 2006, 11:35
Jeśli naprawdę jest zakochany, nie zapomni tak łatwo :)
czarna-róża
09 lipca 2006, 23:14
wiesz, tak samo myślałam, tak samo się bałam. I nie powiem, że będzie łatwo... ale wiesz, warto przejść przez ten test. Bo potem przynajmniej będziesz pewna czy warto z nim być. Skoro taka wariatka jak ja dała radę przez 7tygodni, to i ty też dasz :D
:**********

Dodaj komentarz