lip 12 2006

Nie pozwól umknąć godzinie radości...


Komentarze: 6

Gdy jesteśmy zazdrośni, przekonujemy się, że kochamy, tak jak przekonujemy się, że żyjemy, kiedy nas coś zaboli.

Wczoraj było... tak słodko, że wymiękam ;) Utwierdziłam się w przekonaniu, że te 75 dni naszego ,,bycia razem" nie są zmarnowanym czasem.                                            

Wiecie... Zawsze wydawało mi się, że miłość to uczucie, które  nigdy mnie nie dosięgnie. A jeśli już, to sądziłam, że zrobi to nagle, że poczuje w sekundę, że kocham i nigdy nie przestanę, że rozpłynę się w momencie, bo w końcu do kogoś to poczułam. A ja zakochiwałam się powoli, z dnia na dzień coraz bardziej. Był nawet okres, kiedy stwierdziłam, że to tylko zauroczenie i nie ma sensu dalej ciągnąć naszej znajomości. Przetrwałam jednak i dziś... aaaach, żebyście Wy wiedzieli co to znaczy ;)

Rozmawialiśmy o tym moim miesięcznym wyjeździe... Powiedział, że kocha, że będzie czekał... Ale coś w to nie wierzę. Mam złe przeczucia. Kiedyś był chłopakiem, ktory co weekend miał inną. Bawił się nimi i nikogo nie kochał. Zmieniłam go, jestem tego pewna. Ale jeśli zostanie na cały miesiąc sam, sam ze swoimi głupimi kolegami... Jeśli będzie chodził na dyskoteki, jeśli nie będzie tam z nim mnie... Boję się. Naprawdę się boję.

miss-almost-grown : :
czarna-róża
12 lipca 2006, 13:51
też taka byłam... jak on. Ale wiesz, miłość zmienia. Zaufaj mu, zobaczysz, warto :**** będzie dobrze kofana. Żebyś tylko ty tam nie zaszalała!! hehe xD pozdrawiam cieplutko i wracam do ciebie na gg :*
12 lipca 2006, 13:00
Nie musi oznaczać, ale może... =P Wiadomo jak to jest... Tym bardziej, że do niego lgną dziewczyny jak muchy. Tylko się opędza non stop xD Nie boję się, że on kogoś poderwie. Boje się tego, że ktoś poderwie jego ;)

A głupi koledzy, żebyś wiedziała, że to najgorsze zagrożenie ;)
12 lipca 2006, 12:58
Głupi koledzy to najgorsze zagrożenie... :]
12 lipca 2006, 12:54
nigdy nie mozna byc pewnym za druga osobe, ale jesli kocha... a nawet jesli pojdzie na dyskoteke? nie musi to oznaczac ze idzie poznac jakas dziewczyne :)
12 lipca 2006, 11:09
Też w to nie wierzyłam, dopóki nie przekonałam się na własnej skórze, że się zmienił ;)
12 lipca 2006, 10:50
Nie chcę pesymizowa ć, ale mało wierzę w zmiany chłopaków. Czasami wystarczy lekki dół i...
No ale nie koniecznie musi tak być.

Dodaj komentarz