paź 24 2006

Sooo much.


Komentarze: 3

,,Tyle słów słodkich jak z miodem miód".

Uśmiechu do telefonu. Tej radości, bo przytulił. Tej radości, bo napisał. Tego spełnienia, bo zawsze o wszystkim mogę z nim pogadać. Tej drugiej połówki, która tak idealnie do mnie pasuje.

Tego kogoś, kogo obecnie nie ma.

A M. choć się stara, zbyt różny ode mnie jest.

Brakuje mi.

Zakochania.

Sooo much.

And welcome Jesienna Deprecha. Cuuudownie.

A na dodatek te zazdrośnice nadal gnębią, pisząc, że jestem idiotką. Ach, gdybym tak chociaż wiedziała kto to. Ale się nie dowiem. Tyle właśnie odwagi mają. Żal, żal, żal.

Pusto mi. Sooo much.

Laa... la... la... laaa... maybe kiedyś. W kimś. Znów. Z wzajemnością.

Miejmy nadzieje.

miss-almost-grown : :
pfi
24 października 2006, 23:49
a mi tak dobrze samej ;-) tak...mmmmmm;];] jak nigdy!
24 października 2006, 23:02
napewno :*
www.butterfly000.mylog.pl
24 października 2006, 22:12
Ja wciąż mam nadzieję...

Dodaj komentarz