Najnowsze wpisy, strona 8


lis 10 2006 Will be good.
Komentarze: 1

And in your eyes I see ribbons of color (...)

I'm falling into you
This dream could come true
And it feels so good falling into you (...)
The walls begin to tumble down
And I can't even see the ground (...)
Falling like a leaf falling like a star
Finding a belief falling where you are

Catch me don't let me drop
Love me don't ever stop
So close your eyes and let me kiss you
And while you sleep I will miss you

I'm falling into you...

 

Nie wiem, co napisać.

I would like...

[ach, bardzo...]

Celine Dion słucham. W sam raz na zamulanie. Można poużalać się nad swoim losem w idealnym do tego nastroju.

I piosenki świąteczne ściągam. Bo kocham święta. Kocham moją rodzinę i całą tą grudniową atmosferę. Wszyscy razem, szczęśliwi. W tym roku jednak nie zobaczę przy wigilijnym stole każdej osoby mi bliskiej. Szczęśliwi też do końca nie będziemy. Dlatego nie czuję euforii, dlatego nie mam motylków w brzuchu na samą myśl o Bożym Narodzeniu. Mimo to w środku płonie jakiś wesoły promyk. Bo święta jednak nadejdą. Choć nie będą idealne, choć nie spotkamy się wszyscy. I te piosenki. Powinny poprawić mi humor, niosą ze sobą przecież radość Bożego Narodzenia. Radość spędzenia kilku dni z rodziną, we wspaniłym, świątecznym nastroju. There will be good. Prawda?

miss-almost-grown : :
lis 09 2006 So we have a weekend.
Komentarze: 3

Nie wiem na co liczyłam. Choć nie, wiem doskonale. Złudne nadzieje? Myślę, że tak. I nie powiem ,,obym się myliła". Nie mylę się. Zresztą... Walić to. Rozpoczął się weekend i powinnam być happy. Będę. Ale to dopiero w sobote. Dopiero po pierwszym buchu.

,,A myślcie sobie co chcecie,

myślcie o sobie,

przecież kochacie być egoistami,

o tak o tak, egostą każdy z nas.

Myślcie o sobie,

moje życie jest moje,

robie co lubię, lubię co robię,

a myślcie sobie co chcecie..."

miss-almost-grown : :
lis 08 2006 There is in my life darkly.
Komentarze: 2

Znów zaczynam się skrywać w mojej szczelnej skorupce. Żeby czasem nie zauważył, że mi zależy. Ale nie zauważy, przecież nawet nie mamy okazji by porozmawiać. I dlatego trzeba powiedzieć stop, nim zbyt wielkiego nabiorę rozpędu, by się zatrzymać. A szkoda. I really wont him...

miss-almost-grown : :
lis 07 2006 Maybe...
Komentarze: 5

Tak, masz rację. Powinnam dać sobie spokój. Po co rozwalać ich związek, przecież się kochają. Wiesz, że tak w głębi serca myślę, że za mocne to ich uczucie, bym mogła je rozerwać? Męczy mnie to wszystko. To jego spojrzenie. Uśmiech. 

Moze ja zdradzi, wykorzysta cie, bo jestes fajna dupa, a potem do niej wroci... i tylko sobie serce zlamiesz.

Może. Zaryzykowałabym jednak, mająć choć cień pewności, że w ogóle ją zostawi. Dla mnie. Ale cienia pewności nie mam. Tylko to spojrzenie i uśmiech... Może wyraża więcej niż tysiąc słów, tylko jeszcze tego nie dostrzegam...? A może po prostu cholernie się zauroczyłam i chcę, żeby to nie było jednostronne.

A M. chyba coś znów ze swoją byłą. Widzę po opisach. Frajer. A tak się zapierał, że już nigdy nic. ,,Nie chcę z nią być i teraz jestem już tego na 100% pewny." Aż mam ochotę mu coś miłego napisać. Ale powstrzymam się. Nie dam mu tej satysfakcji. Frajer, frajer, frajer.

miss-almost-grown : :
lis 06 2006 Change your mind.
Komentarze: 0

Yeah, yeah, uśmiechnął się. Pięknie, cudnie, czarująco x] Znów się zaczyna, znów nie tego mierzę, co trzeba. Tym razem to Naprawdę, przez duże ,,N". It's not good.

A  na matmie prawie posikałam się ze śmiechu. Bo P. świrnięta jest i bywa really zabawna x]

Gdybyście były chłopakami, to wolałybyście mieć dziewczynę o ładnej, zgrabnej sylwetce i niewielkim biuście x] czy grubawą z beautiful piersiami? Hęęę tak się właśnie zastanawiam, czy za to ją tak kocha x]

I'm not stupid.

Ihaaaaa.

-_-

 

miss-almost-grown : :